Jeśli trapi Cię nadmaiar basu...
Dlaczego rezonanse nam przeszkadzają?
Przede wszystkim dlatego, że wprowadzają niekontrolowane górki i dołki w charakterystyce przenoszenia toru akustycznego (w moim rozumieniu: tego co dociera do naszych uszu). Ciśnienie fali akustycznej, czyli to co słyszymy jest modyfikowane przez istnienie rezonansów pomieszczenia: w węzłach jest najwyższe, w strzałkach najniższe. Może się zdarzyć że miejsce z którego słuchamy leży właśnie w strzałce fali i pewien zakres dźwięków jest po prostu w tym miejscu nieobecny, kompensowany za to przez nadmiar dla innych częstotliwości.
Z zachwytem porównujemy charakterystyki kolumn, rozciągnięcie basu i spadek 5 czy 6 dB na krańcach pasma a czy wszyscy wiemy, że wahania w miejscu odsłuchu mogą wynosić i 20 dB?
Od naszego szczęścia , doświadczenia i możliwości ustawienia głośników zależy, które z potencjalnych modów pomieszczenia uda nam się pobudzić bardziej i które będą miały wpływ na ogólny charakter dźwięku.
Mimo znacznych możliwości adaptacyjnych naszego słuchu rujnuje to zdecydowanie zamierzenia realizatora nagrania, a prawdopodobnie znaczną część naszych oczekiwań co do dźwięku jaki chcielibyśmy usłyszeć.
Po drugie dlatego, że rezonans w pomieszczeniu to nie jest jedna, ściśle określona częstotliwość, dotyczy to tonów leżących z zakresie oktawy. Tym samym podbarwienie jest szerokie i maskuje bądź wycina duży zakres dźwięków leżących w pobliżu maksimum podbarwienia.
W praktyce mamy do czynienia zwykle z kilkoma rezonansami leżącymi blisko siebie, ich wpływy się sumują dając niekiedy bardzo niejednorodną charakterystykę toru.
Po trzecie dlatego, że powstała fala gromadzi energię. Tym samym nie dociera do nas to co wypromieniuje głośnik; energia wpompowana jest w podtrzymanie fali stojącej. Natomiast w momencie ustania pobudzenia – gdy dźwięk się kończy - fala zanika przez pewien czas. Powoduje to z kolei tak zwany pogłos w zakresie niskich tonów (mówimy: dudniący, przelewający się bas).
Pogłos niskotonowy jest właśnie tym czynnikiem, który najdotkliwiej wpływa na odbiór muzyki w wielu jej aspektach: nie dotyczy to tylko pasma niskich częstotliwości lecz całego obszaru. Dudniący bas maskuje bowiem detale o znaczenie mniejszej głośności czyniąc je niesłyszalnymi.
Poza tym, o ile wytłumienie pogłosu w zakresie średnich i wysokich tonów jest łatwe (może wystarczyć kilka elementów rozpraszających lub pochłaniających), to ze względu na długość fali dla niskiego zakresu stosować trzeba specjalne rozwiązania, które będą rzeczywiście skuteczne w zakresie basowym.